Czy możemy liczyć na duże zmiany? Po niektórych modelach iPhone’a z niewielkimi zmianami, Apple w końcu kieruje iPhone’a X w stronę świeżego designu i innowacji funkcjonalnych. Ale jak iPhone X wypada podczas testowania? Czy może się spodobać wyświetlacz i nowe funkcje, takie jak identyfikator twarzy?
Oczywiście iPhone’y ostatnich lat były bardzo dobrymi smartfonami wyposażonymi w technologię najwyższej klasy. Wyróżniają je szybkie działanie, intuicyjna obsługa, świetne aparaty i przemyślany system operacyjny. Ale ponieważ iPhone 6 prawie się nie zmienił wizualnie względem swojego poprzednika, poprawki i ulepszenia były bardziej ukryte. I nawet tutaj nie było prawdziwej zabójczej innowacji. 3D Touch? – Niezły chwyt marketingowy, ale nic więcej. Wodoodporna obudowa? – Standard w innych wysokiej klasy smartfonach od dłuższego czasu.
Dzięki iPhone’owi X Apple w końcu odważy się na jeszcze większą rewolucję. Przycisk home zniknął, a duży wyświetlacz obejmuje prawie cały przód. I jeszcze przedni aparat True Depth z wieloma nowymi funkcjami. Byliśmy ciekawi, jak będzie wyglądał iPhone X w teście.
Duży, piękny wyświetlacz, ale jednocześnie kompaktowy
W rzeczywistości nowy wyświetlacz zachwyca już po włączeniu iPhone’a X. Na wyświetlaczu jest tylko wąski czarny pasek, ekran dotykowy pokrywa prawie cały przód. Jedynym wyjątkiem jest mały obszar na górze, na którym zainstalowano głośnik i przedni aparat. Po lewej i prawej stronie wyświetlana jest godzina lub stan połączenia i żywotność baterii.
Ładny duży wyświetlacz powinien być głównym argumentem za kupnem iPhone’a X. Ze względu na 5,8 cala jest to największy wyświetlacz iPhone’a do tej pory, a wymiary obudowy pozostają przyjemnie małe. IPhone X jest ledwie większy niż iPhone 8 z 4,7-calowym ekranem dotykowym. Natomiast iPhone 8 Plus z ekranem o przekątnej 5,5 cala jest znacznie bardziej wydajny. Sam wyświetlacz jest genialny, po raz pierwszy Apple wykorzystuje tutaj technologię OLED, która zapewnia szczególnie jasne kolory i wysoki kontrast. Dzięki rozdzielczości 2436 x 1125 pikseli, a tym samym gęstości pikseli 458 ppi, iPhone X wyświetla ostre jak brzytwa treści.
Podobnie jak w przypadku Samsunga Galaxy S8, zmienił się współczynnik proporcji na 18: 9. W wielu aplikacjach nowy format ma już swoją zaletę, taką jak oglądanie filmów lub granie w gry. Jednak nie wszystkie aplikacje zostały zoptymalizowane do nowego formatu, więc czasami pojawia się krawędź po prawej i lewej stronie – więc wyświetlacz nie jest (jeszcze) optymalnie wykorzystywany.
Gesty zamiast przycisku głównego
Doświadczeni użytkownicy iPhone’a powinni też wyglądać na nieco zdziwionych, ponieważ dzięki nowej formie przycisku Home musieli zmienić swoje przyzwyczajenia. Nawigacja odbywa się teraz za pomocą gestów.
Aby przejść do ekranu startowego, użytkownik musi teraz przesuwać palcem lub kciukiem w górę lub w dół. Aktualnie używana aplikacja zostanie „przeniesiona” w tło, ale pozostanie otwarta. Wreszcie, aby dostać się do Menedżera zadań ze wszystkimi uruchomionymi aplikacjami, należy również przesuwać od dołu do góry. Jak zwykle wszystkie uruchomione aplikacje są rozrzucone, a użytkownik może przeskakiwać z jednego na drugi.
Zamykanie aplikacji działających w tle trwa trochę dłużej. Ponownie, użytkownik najpierw wchodzi do menedżera zadań, a następnie naciska nieco dłużej na jedną z aplikacji, po czym w lewym górnym rogu pojawiają się znane ikony zamykania. Aby zamknąć aplikację, użytkownik może dotknąć ikony bezpośrednio lub po prostu przesunąć aplikację w górę.
Odblokowanie przez rozpoznawanie twarzy
Skaner linii papilarnych również znalazł się na wyposażeniu iPhone’a X. Aby nadal umożliwić wygodne odblokowanie, Apple polega na rozpoznawaniu twarzy za pomocą kamery przedniej True Depth. Tutaj czujniki najpierw rejestrują rysy twarzy użytkownika, które są przechowywane w telefonie iPhone. Podczas odblokowywania jest teraz dopasowanie między zapisanym wzorem twarzy a twarzą przed kamerą.
W praktyce działa to łatwo i niezawodnie. Podczas konfiguracji identyfikatora twarzy iPhone’a X musieliśmy kilka razy obrócić głowę, a wzór został już nagrany. Odblokowanie następnie zadziałało w ciągu milisekund – ikona blokady na ekranie startowym otwiera się niezawodnie i błyskawicznie.
Kamera True Depth może jednak zrobić więcej. Służy do integracji aplikacji rozszerzonej rzeczywistości, takich jak te dostarczane przez sprzedawcę mebli IKEA. Z pomocą swojego iPhone’a X i aplikacji IKEA Place użytkownicy mogą wypróbować, jak meble pasują do ich własnego salonu. Animojis, które można tworzyć i wysyłać za pośrednictwem iMessage, również wywołały poruszenie. Własne wiadomości głosowe są przekazywane na przykład jako animowana małpa, pies lub robot znajomym.
Mocna, wodoodporna obudowa
Na iPhone’a X nie ma na co narzekać. Urządzenie jest zasilane przez procesor Apple A11 Bionic Chip, który również wchodzi w wyposażenie na iPhone’ach z serii 8. IPhone X jest ładowany za pośrednictwem zasilacza ze złączem Lightning lub bezprzewodowo za pośrednictwem stacji ładującej Qi. Jest to oddzielnie dostępne w sklepach. Brakuje złącza słuchawkowego, ale można to również połączyć za pomocą złącza Lightning. Odpowiedni adapter gniazda jest dołączony do urządzenia.
Od wody rozpryskowej i kurzu iPhone X jest chroniony do IP 67. Przypadkowy prysznic pod kranem lub przypadkowa kąpiel w zlewie nie powinna zatem wyrządzić żadnych szkód. Oczywiście iPhone X obsługuje wszystkie standardy transmisji, takie jak NFC, WLAN 802.11ac z MIMO, Bluetooth 5.0 i wszystkie popularne częstotliwości LTE.
Wysoka cena
Krytyka iPhone’a jest właściwie dobrze znana. Już poprzednie modele miały wysoką cenę, ale iPhone X całkowicie wyprzedził poprzedników. Nawet „tania” wersja z 64 GB pamięci masowej kosztuje ponad 3500 PLN. Dla wariantu z 256 GB nabywcy muszą liczyć się z wydatkiem ponad 4200 PLN. Wydaje się zatem, że iPhone 8 który można kupić już za ok. 2200 PLN, jest całkiem tani.
Tradycyjnie pamięci iPhone’a X nie można wygodnie zwiększyć za pomocą karty micro-SD. Kto potrzebuje więcej miejsca na zdjęcia, filmy i inne dane, musi nieuchronnie sięgnąć po iPhone X w wersji z pojemniejszą pamięcią.